Jednym z najbardziej tradycjnychych specyfików jest na pewno ballokume pochodzące z rejonu Elbasanu, przygotowywane z okazji Dnia Lata przypadającego 14 marca. Ciastka przygotowywane są z mąki kukurydzianej, cukru, jajek i masła. W przeszłości przygotowywane było specjalną drewnianą łyżką oraz wypiekane w piecu opalanym drewnem, świeże ballokume wręcz rozpływa się w ustach.
Najsłynniejszym łakociem spotykanym nie tylko na bałkanach ale również w Turcji, Grecji czy bliskim wschodzie jest oczywiście baklava. Jest to ciasto składające się z wielu warstw ciasta filo, pomiędzy warstwami w zależności od regionu znajdziemy specjalnie przygotowane orzechy np. włoskie z cynamonem lub pistacje. Całe ciasto aby zachować wilgotność oblane jest syropem lub rozcieńczonym miodem. Bardzo ciekawym kuzynem baklawy jest kadayif. Przyrządzany w bardzo podobny sposób jednakże ciasto przypomina grube nitki. Odwiedzając Sarandę warto wstąpić do dwóch najsławniejszych cukierni Dolce lub Kalimera, każdy mieszkaniec tego kurortu właśnie tam wybierze się w poszukiwaniu ciast lub tortów. Warto zapamiętać, że nasza słodka śmietanka jest produktem mało znanym i trudno dostępnym więc aby uniknąć rozczarowania nie dajmy się oczarować łakociom zdobionym kremem śmietanowym.
Każdy fan słodyczy koniecznie musi spróbować trileçe - biszkopt namoczony różnymi rodzajami mleka z warstwą płynnego karmelu na górze. Ten deser to idealny pomysł na słodkie orzeźwienie podczas lata gdyż podawany jest prosto z lodówki. W lokalnych marketach bez problemu znajdziemy gotowy karmel w razie gdybyśmy chcieli przypomnieć sobie smak wakacji już po powrocie do domu.
Napój ze storczyka?
Mało rozpowszechnioną ciekawostką jest salep czyli sproszkowany korzeń storczyka, który gotuje się z mlekiem a konsystencją przypomina budyń. Salep również otrzymamy w większości sklepów, kosztuje on około 200 leków, smakiem przypomina białą czekoladę z cynamonem, spożywany w chłodne wieczory ma właściwości rozgrzewające natomiast po ostudzeniu i zamrożeniu możemy otrzymać unikalne lody.
Zatrzymując się w temacie lodów czyli nieodłącznym elemencie każdych wakacji, spacerując po promenadzie możemy zatrzymać się w lodziarni Kayak gdzie znajdziemy całą serię przeróżnych smaków a fani tradycyjnych włoskich lodów z maszyny nie mogą pominąć miejsca zwanego Caci gdzie albańczycy od lat zabierają swoje dzieci. Będąc w okolicach portu warto wstąpić do Peta Joni, malutkiej piekarni gdzie zawsze w porannych godzinach znajdziemy qumështor, przepyszne ciasto(gdzieniegdzie znajdziemy też informacje, że służy ono zdrowiu) wykonane głównie z mleka oraz jajek.
Planując wczasy w Albanii zdecydowanie warto jest porzucić wszelkie pomysły z dietą, w sklepach oraz cukierniach czeka na nas mnóstwo pysznych niespodzianek, które mogą stać się również słodką pamiątką.