Bałkany pełne skarbów
Bałkany to bardzo zróżnicowany i jeszcze nie do końca odkryty region Europy. Mówiąc o Bałkanach, na myśl nasuwa się wiele niewiadomych. Nie ma jednej, konkretnej definicji opisującej jasno, które kraje wchodzą w skład Bałkanów oraz jakie są cechy charakterystyczne tego regionu. Pojęcie to odnosi się zarówno do geografii, jak i kultury i historii. Warto zagłębić się w „Bałkany” i dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym miejscu!
Najbardziej podstawową definicją pojęcia „Bałkany” jest geograficzne odniesienie do Półwyspu Bałkańskiego, leżącego w południowo-wschodniej Europie, którego granice wyznaczają: Morze Adriatyckie i Morze Jońskie (od zachodu), Morze Czarne i Morze Marmara (od wschodu), Morze Egejskie (od południowego wschodu), rzeki Sawa i Dunaj (na północy). Bałkany to fascynujący obszar górski, oblewany wodami ciepłych mórz, gdzie znajdują się przepiękne, zabytkowe miasta sięgające czasów starożytnych Grecji i Rzymu, przez które nastrojowo snują się bystre rzeki. Mimo że to region z pozoru łatwy do wyznaczenia na mapie, wcale nie tak oczywiste jest, które państwa do definiowanych „Bałkanów” należą. Nie ma wątpliwości, co do przynależności do tej części Europy: Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Albanii, Serbii, Kosowa, Macedonii Północnej, kontynentalnej Grecji oraz Bułgarii.
Zresztą to właśnie od bułgarskiego pasma górskiego Balkan (współcześnie zwanego Starą Płaniną) wzięła się nazwa opisywanego półwyspu! W powyższym opisie może wydawać się, że pominięta została Chorwacja. Jest to jednak zabieg celowy! Chorwacja (tak jak Słowenia, Rumunia i Turcja) to problematyczna kwestia. Teoretycznie południowe chorwackie wybrzeże (bez Istrii) przynależy do Bałkanów. Chorwaci jednak nie zgadzają się z tą opinią i uparcie twierdzą, że państwo, w którym mieszkają nie leży na Półwyspie Bałkańskim. Powtarzają, mówiąc o swoim pochodzeniu, że Chorwaci to naród mieszkający w Europie Zachodniej i geograficznie zdecydowanie im bliżej do Paryża i Rzymu, niż do Sofii czy Stambułu. Skąd ten problem?
Powyższy opis, Bałkanów geograficznych, jest dość jednoznaczny i logiczny. Problem zaczyna się w momencie zdefiniowania „Bałkanów” jako wspólnoty kulturowej. Przez lata w świadomości Europejczyków utarł się niepokojący i niebezpieczny stereotyp Bałkanów, który przez Chorwatów uważany jest za krzywdzący. Dawniej Bałkany były nieuporządkowanym mostem pomiędzy cywilizowanym zachodem a wschodnim Imperium Osmańskim. Kolejno było to miejsce licznych nieporozumień a nawet wojen. Utrwaliło się powiedzenie o bałkańskim kotle, a najczęstszymi przymiotnikami opisującymi kulturę południowego wschodu Europy stały się niestety „dziki” i „niebezpieczny”. Przez te błędy w postrzeganiu regionu i bezpodstawnym uprzedzeniom, ten niesamowity region pozostał nieodkryty i nadal nie jest bardzo oblegany przez turystów. Niesłusznie! Bo współczesne Bałkany to nie konflikt. Kulturowo to przede wszystkim: gościnność, biesiada, piękna muzyka, domowe alkohole, których trzeba spróbować (lokalne wina oraz rakija) oraz pyszna kuchnia. To cechy łączące wszystkie narody zamieszkujące ziemie od wybrzeża Adriatyku aż do Morza Czarnego!
Bałkany geograficzne i kulturowe to jeszcze nie wszystko! Definiować ten region można naprawdę pod wieloma względami – innymi równie popularnymi opisami Bałkanów jest nawiązanie do dominacji tych ziem przez Turcję Osmańską (tam gdzie rządzili Osmanowie, tam są Bałkany) lub do bałkańskiej ligi językowej, czyli grupy języków mających wspólne cechy pod względem gramatycznym. Za podstawę ligi uważane są języki bułgarski, albański i rumuński, jednak cechy bałkańskie wykazują także języki serbski, macedoński a nawet grecki!
Często, próby dogłębnego zrozumienia Bałkanów, kończą się jeszcze większym niezrozumieniem, które w skutku zachęca do ponownych prób odkrywania tego regionu. Wspomniany został bałkański język, historyczny region Imperium Osmańskiego oraz stereotyp. Dalsze pogłębianie historii i nauki należy pozostawić na później, a teraz czas skupić się na bałkańskiej, głównie słowiańskiej tradycji! Bo to jest to, co najbardziej na południe przyciąga turystów – niesamowicie pyszna kuchnia, tryb życia, któremu daleki jest pośpiech, bliska zaś gościnność, serdeczność i degustacje domowych trunków oraz tradycje bardzo bliskie naszym.
Zadziwiające dla wielu jest to, jak usposobienie narodów zamieszkujących Półwysep, podobne jest do przysłowiowej „polskiej gościnności”. W kurortach na wybrzeżu Morza Adriatyckiego czy Czarnego, można poczuć się jak w drugim domu, w którym w lato nie ma zagrożenia deszczem i niepogodą. Słońce gwarantowane! Zapewniona także przepyszna biesiada przy domowym winie, rakii oraz bałkańskich specjałach, które w podobnej formie występują, pod nieco różniącymi się nazwami, właściwie na całym terenie półwyspu. Daniami, których trzeba skosztować są chociażby: ćevapi (grillowane paluchy z mięsa mielonego najczęściej wołowego lub baraniego), pljeskavica (podobny mięsny specjał w okrągłej formie, zwany czasami „bałkańskim hamburgerem”), ajvar (pasta z papryki z dodatkiem bakłażanów, często podawana jako sos do wcześniej wspomnianych mięsnych specjałów), szopska sałata przygotowywana ze świeżych sezonowych warzyw oraz tradycyjnego bałkańskiego sera, czy burek (czyli specjał z piekarni, przygotowany z ciasta przypominającego ciasto francuskie z różnymi nadzieniami). Wybrzeże to także miejsce, gdzie można rozsmakować się w owocach morza i rybach! Dodatkowo trzeba pamiętać, że domeną narodów bałkańskich jest brak pośpiechu. Tutaj kawiarnie tętnią życiem i w każdym momencie jest idealny moment na wypicie filiżanki kawy!
Bałkany to miejsce, które po prostu trzeba poznać! Zjeść, napić się pysznej kawy, wypocząć na jednej z licznych plaż i zwiedzić niesamowite miasta z długą historią i monumentalnymi zabytkami, lub odprężyć się na łonie natury spacerując po górach, bądź spróbować sportów ekstremalnych, jak np. rafting na przejrzystych wodach jednej z dzikich rzek. Bałkanów nie należy się bać. To niebywale ciekawy region, który koniecznie trzeba poznać!